poniedziałek, 1 sierpnia 2016

#SpóźnionaAnia - ,,Szeptem’’ BECCA FLITZPATRICK

Tytuł: ,,Szeptem’’
Autor: Becca Fitzpatrick
Wydawnictwo: Moondrive
Liczba stron: 328

Ile razy ktoś z Was szukał w Internecie recenzji ,,Szptem’’ i… znalazł ich milion? Tak, milion! Jest to już dość stara książka – stawiam, że większość z Was ma już ją za sobą, ale ja – spóźniona Ania, dopiero w lipcu zabrałam się pierwszy raz do jej przeczytania! Tak więc podsumuję Wam tu wszystkie moje odczucia co do tej powieści, abyście nie musieli czytać tysiąca innych recenzji, gdy już traficie na tego bloga J

Co kryje się pod jakże tajemniczym tytułem ,,Szeptem’’?

Zacznijmy standardowo – czemu po nią sięgnęłam? Bardzo prosta sprawa, najpierw całą serię przeczytała moja koleżanka i zagroziła, że mnie zabije, jak jej nie przeczytam, a później to samo zrobiła przyjaciółka! Jak tu po nią nie sięgnąć? Trzeba.
Z tą książką była też pewna śmieszna sytuacja – kupiłam ją przyjaciółce, bo wiem, jak ją kocha. Pewnego dnia poszłam do niej i… Okazało się, że ona ją sobie kupiła! Świetnie :D Co zrobiłyśmy? Wymieniłyśmy się! Ale dobra, koniec tego przydługiego wstępu, czas przejść do właściwej recenzji!

Po pierwsze - ,,Szeptem” ma niesamowitą okładkę! Jedną z lepszych jakie widziałam. A ładna oprawa to już droga do sukcesu – wtedy książka aż się prosi o przeczytanie! W przypadku powieści Becci Fitzpatrick ładny wygląd pociągnął za sobą świetną treść. Autorka pisze bardzo przystępnym dla młodzieży językiem, zrozumiałym dla każdego czytelnika, a jej słowa kryją w sobie coś tajemniczego i magnetyzującego. Postacie zresztą także – tajemniczy i mroczny chłopak o imieniu Patch oraz zwyczajna nastolatka, Nora. Okazuje się, że to świetne połączenie! Dodatkowy plus dla mnie to fakt, iż w książce nie ma przydługich opisów (jak np. w ,,Ostatniej Piosence’’), a autorka stawia na akcję. Bardzo dobrze!
Akcja książki jest bardzo ciekawa, wydarzenia szybko się rozgrywają, po prostu nie ma czasu na nudę! Na początku, po prologu, poznajemy Norę i Patcha, parę głównych bohaterów. Chodzą do tej samej szkoły, nawet do tej samej klasy, ale do czasu, gdy zostają przydzieleni do siedzenia razem w ławce, nie mają pojęcia o swoim istnieniu! Niemożliwe, a jednak… Nora na początku nie jest przekonana do swojego ,,ławkowego partnera” – wydaje się on  jej całkowitym przeciwieństwem! Patch natomiast okazuje nastolatce żywe zainteresowanie, często z nią flirtuje lub wprawia w zakłopotanie… Człowiek zagadka! A dodatkową tajemnicę w książce stanowi fakt, iż Nora jest w niebezpieczeństwie i ktoś na nią czyha… Tylko kto może chcieć odebrać życie akurat tej, przeciętnej i normalnej nastolatce?
Wiecie co? Nawet mi teraz wydaje się dziwne, że na początku Patch mnie denerwował swoim zachowaniem. No bo przecież jak to możliwe, że mnie wkurzał – przecież to on! Otóż na początku można powiedzieć, że nie byłam do niego przekonana. Ok, lubię tajemniczych, mrocznych i zagadkowych bohaterów (kto nie lubi?!), ale on jakoś wyjątkowo nie trafił w mój gust. Ale… tylko na chwilkę ;) Pokochacie go tak samo jak ja i miliony dziewczyn na całym świecie! To po prostu anioł z kijem od bilarda w ręku i czapką na głowie J Kto o takim nie marzy?
Akcja nie jest bardzo skomplikowana, ale świetnie przemyślana – nie ma się do czego przyczepić, wszystko jest świetnie zaplanowane i dopięte na ostatni guzik! Dzięki temu książka jest bardzo przyjemna do czytania, lekka i… pozostawia po sobie pewien niedosyt, przynajmniej w moim odczuciu. A jak jest z Wami? Ja niedługo lecę do biblioteki po kolejne części, bo długo nie wytrzymam!
Polecam przeczytać tym, którzy, tak samo jak ja, są trochę spóźnieni. Ale na książkę zawsze jest dobry czas!

OCENA: 8/10 J


PS czy Wy także słyszeliście, że pozostałe tomy są tak jakby ,,zbędne’’? Co o tym sądzicie?

8 komentarzy:

  1. ,,Szeptem" jest jedną z najlepszych serii, które czytałam. Najbardziej spodobał mi się tom 2 i 4, Nie sądzę, że są zbędne. Lubię, kiedy historie bohaterów są kontynuowane, wtedy mogę się nimi delektować i dowiedzieć się nowych rzeczy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to koniecznie muszę przeczytać! Czas na wyprawę do biblioteki :D

      Usuń
  2. Właściwie to te okładki wydawały mi się przeciętne, ale kiedy ostatnio, w bibliotece ujrzałam na własne oczy jedną z nich, byłam zachwycona. Naprawdę wyglądają spektakularnie! Uważam, że ,,Szeptem'' miało ogromny potencjał, dzięki oryginalnej fabule, ale nie do końca udało się autorce to pokazać. Nieco zepsuła wszystko. Zaraz po przeczytaniu myślałam, że przeczytam następne tomy. Teraz nie jestem już do tego taka chętna, jeśli zobaczę w bibliotece to z chęcią zamówię, ale jeśli nie, to płakać nie będę.
    Wielopasja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładki są naprawdę śliczne! Tylko troszkę zdradzają akcję... A styl pisania autorki mi się bardzo podoba :)

      Usuń
  3. Kiedyś chciałam ją przeczytać i nadal chcę, ale nie w najbliższym czasie, jak na razie mam zbyt wiele książe do przeczytania :P
    Świetna recenzja :)
    Masz bardzo fajnego bloga :) Na pewno zostanę na dłużej i oczywiście obserwuję :*
    pomiedzy-wersami.blogspot.com
    Instagram: @kremciowata

    OdpowiedzUsuń
  4. No zaciekawiłaś mnie tą recenzją :) Hm zastanawiam się kto może zagrażać Norze, ale tego się nie dowiem dopóki nie przeczytam tej książki :D
    Pozdrawiam ;* #Smile
    Nasz blog - klik ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się ciekawa, ale mimo to nie w moim stylu ;)
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam tej serii. Kiedy chciałam ją kupić nigdy już jej nie było... :(

    OdpowiedzUsuń