piątek, 15 stycznia 2016

,,Klejnot" - Amy Ewing

,,Klejnot ‘’
Amy Ewing

Tytuł oryginalny: ,,The Jewel’’ (przynajmniej tu jakieś rozsądne tłumaczenie)
Wydawnictwo:  Jaguar
Stron: 383 (zdecydowanie zbyt mało!)

Opis książki:

Dziś po raz ostatni jestem Violet Lasting.

***
,,Pełna napięcia, prowokująca fabuła i bohaterowie, którym nie można się oprzeć. Czytając ,,Klejnot’’ wręcz darłam kartki, aby jak najszybciej dojść do finału, który był totalnym zaskoczeniem. Chcę kontynuacji, teraz!’’
Andrea Cremer, autorka bestsellerowego ,,Cienia Nocy’’

***

bookgeek.pl
Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę, była śliczna okładka. Może jeszcze sięgnęłam po nią dlatego, że leżała w dziale nowości, haha. Niby istnieje takie powiedzenie, że nie ocenia się książki po okładce, bla, bla, bla, ale okładka to pierwsze, co widzimy. To ona decyduje czy sięgniemy po książkę, czy nie. Okładka ,,Klejnotu” spełnia swoje zadanie świetnie! Zwraca na siebie uwagę i aż woła, aby ją przeczytać!


Okładka okładką, a co z treścią?
Powalająca (to nie DA, ale z tym nic się nie może równać).
Zdziwieni? Bo ja bardzo. Z autorką spotkałam się po raz pierwszy, zresztą wcale mnie to nie szokuje. Przytoczę tu krótką biografię o pisarce z okładki książki:

Amy Ewing wychowała się w małym mieście w okolicach Bostonu. Miłość do książek zaszczepiła w niej matka – bibliotekarka. W 2000 roku Amy przeprowadziła się do Nowego Jorku i rozpoczęła studia aktorskie, szybko jednak zrezygnowała ze scenicznej kariery. Przez pewien czas imała się różnych zajęć, była między innymi kelnerką, asystentką, nianią i przedstawicielem handlowym, aż w końcu postanowiła zająć się pisaniem. Ukończyła kolejną szkołę i otrzymała tytuł magistra z kreatywnego pisania dla dzieci. Powieść ,,Klejnot” to jej praca magisterska.
Obecnie autorka mieszka w Harlemie. Całe dni spędza na pisaniu, jedzeniu sera i okazjonalnym oglądaniu serialu ,,Pamiętniki wampirów”.


Fabuła:
Violet Lasting to dziewczyna urodzona w Bagnie, najbiedniejszej dzielnicy z pięciu. Wszystkie dziewczyny, włącznie z nią, w wyznaczonym dniu zostają poddane szkoleniom na surogatki. Bowiem bogate mieszkanki Klejnotu, najbogatszej i centralnej dzielnicy Samotnego Miasta, chcąc mieć zdrowe potomstwo, polegają jedynie na kupionych na aukcji surogatkach. Jedynie one mogą zapewnić im to, czego chcą. Dziewczęta pochodzące z najbiedniejszych kręgów mają coś, o czym arystokracja może jedynie marzyć: są obdarzone nadzwyczajnymi Auguriami, pozwalającymi im kontrolować różne rzeczy i wpływać na to, jakie będzie ich potomstwo.
Violet Lasting jest surogatką. Zmuszona do posłuszeństwa, kupiona na aukcji przez Diuszesę Jeziora, musi być silna i wytrwać w nowej rzeczywistości. Jest bardzo ciężko, a jedynym oparciem po rozdzieleniu ze wszystkimi bliskimi, jest dla niej niespodziewana przyjaźń. Zakazana przyjaźń… Lub coś więcej… A trzeba pamiętać, że za nieposłuszeństwo swojej pani grozi śmierć.


Książka jest sama w sobie zaskakująca, nie można wiedzieć, co zdarzy się na kolejnej stronie. Z innymi powieściami często zdarzało mi się przewidywać, co dalej będzie działo, a jednak ta mi na to nie pozwoliła. Jestem mega pozytywnie zaskoczona! W dodatku ,,Klejnot” pokazuje, jak mało niektórzy ludzie mają do powiedzenia na temat swojego życia, jak bardzo świat bywa okrutny. Ale główna bohaterka jest silna, a z pomocą swoich przyjaciół i kogoś specjalnego, pokazuje, że nie musi być tylko zabawką w grze, ale że gra może toczyć się na jej zasadach!
Zakończenie tego tomu jest szokujące, nie do przewidzenia. Uwielbiam je! Bohaterka wydaje mi się idealnie umiejscowiona w sytuacji i pokochałam ją od pierwszej strony! Ma wszystkie cechy, które lubię w postaci. Nie chcę Wam zbyt dużo zdradzać. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać! Jest w niej coś dla każdego! W dodatku ukazał się drugi tom.. Niestety jeszcze nie czytałam, ale kiedy tylko będę miała okazję, na pewno nie zrezygnuję.

Ocena końcowa: 9/10


Może czytaliście? Jaka jest Wasza ocena?

2 komentarze:

  1. Faktycznie, dużo osób mówi o tym, że nie powinno oceniać się książki po okładce, ale prawda jest taka, że jeśli nie jest ona interesująca, ładnie wykonana no to cóż.. jest to słaba promocja książki i niewiele osób po nią sięgnie. Książka pt. "Klejnot" ma świetną okładkę! Mi również bardzo się podoba. Fabuła jest powalająca, mega interesująca i już wiem, że jeśli znajdę chwilę czasu to z pewnością przeczytam tą książkę :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie czytałam, chociaż czeka na mnie na półce od miesiąca :) A po Twojej recenzji sięgne jeszcze chętniej ;D
    Pozdrawiam!
    http://czytam-pisze-recenzuje-polecam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń