,,Klejnot
‘’
Amy
Ewing
Tytuł oryginalny: ,,The Jewel’’
(przynajmniej tu jakieś rozsądne tłumaczenie)
Wydawnictwo: Jaguar
Stron: 383 (zdecydowanie zbyt
mało!)
Opis książki:
Dziś po raz ostatni jestem Violet Lasting.
***
,,Pełna napięcia, prowokująca fabuła
i bohaterowie, którym nie można się oprzeć. Czytając ,,Klejnot’’ wręcz darłam
kartki, aby jak najszybciej dojść do finału, który był totalnym zaskoczeniem.
Chcę kontynuacji, teraz!’’
Andrea Cremer, autorka
bestsellerowego ,,Cienia Nocy’’
***
bookgeek.pl |
Pierwszą rzeczą, na którą
zwróciłam uwagę, była śliczna okładka. Może jeszcze sięgnęłam po nią dlatego,
że leżała w dziale nowości, haha. Niby istnieje takie powiedzenie, że nie
ocenia się książki po okładce, bla, bla, bla, ale okładka to pierwsze, co
widzimy. To ona decyduje czy sięgniemy po książkę, czy nie. Okładka ,,Klejnotu”
spełnia swoje zadanie świetnie! Zwraca na siebie uwagę i aż woła, aby ją
przeczytać!
Okładka okładką, a co z treścią?
Powalająca (to nie DA, ale z tym
nic się nie może równać).
Zdziwieni? Bo ja bardzo. Z
autorką spotkałam się po raz pierwszy, zresztą wcale mnie to nie szokuje.
Przytoczę tu krótką biografię o pisarce z okładki książki:
Amy
Ewing wychowała
się w małym mieście w okolicach Bostonu. Miłość do książek zaszczepiła w niej
matka – bibliotekarka. W 2000 roku Amy przeprowadziła się do Nowego Jorku i
rozpoczęła studia aktorskie, szybko jednak zrezygnowała ze scenicznej kariery.
Przez pewien czas imała się różnych zajęć, była między innymi kelnerką,
asystentką, nianią i przedstawicielem handlowym, aż w końcu postanowiła zająć
się pisaniem. Ukończyła kolejną szkołę i otrzymała tytuł magistra z kreatywnego
pisania dla dzieci. Powieść ,,Klejnot” to jej praca magisterska.
Obecnie autorka mieszka w
Harlemie. Całe dni spędza na pisaniu, jedzeniu sera i okazjonalnym oglądaniu
serialu ,,Pamiętniki wampirów”.
Fabuła:
Violet Lasting to dziewczyna
urodzona w Bagnie, najbiedniejszej dzielnicy z pięciu. Wszystkie dziewczyny,
włącznie z nią, w wyznaczonym dniu zostają poddane szkoleniom na surogatki.
Bowiem bogate mieszkanki Klejnotu, najbogatszej i centralnej dzielnicy
Samotnego Miasta, chcąc mieć zdrowe potomstwo, polegają jedynie na kupionych na
aukcji surogatkach. Jedynie one mogą zapewnić im to, czego chcą. Dziewczęta
pochodzące z najbiedniejszych kręgów mają coś, o czym arystokracja może jedynie
marzyć: są obdarzone nadzwyczajnymi Auguriami, pozwalającymi im kontrolować
różne rzeczy i wpływać na to, jakie będzie ich potomstwo.
Violet Lasting jest surogatką.
Zmuszona do posłuszeństwa, kupiona na aukcji przez Diuszesę Jeziora, musi być
silna i wytrwać w nowej rzeczywistości. Jest bardzo ciężko, a jedynym oparciem
po rozdzieleniu ze wszystkimi bliskimi, jest dla niej niespodziewana przyjaźń. Zakazana przyjaźń… Lub coś więcej… A trzeba pamiętać, że za nieposłuszeństwo swojej
pani grozi śmierć.
Książka jest sama w sobie zaskakująca,
nie można wiedzieć, co zdarzy się na kolejnej stronie. Z innymi powieściami
często zdarzało mi się przewidywać, co dalej będzie działo, a jednak ta mi na
to nie pozwoliła. Jestem mega pozytywnie zaskoczona! W dodatku ,,Klejnot”
pokazuje, jak mało niektórzy ludzie mają do powiedzenia na temat swojego życia,
jak bardzo świat bywa okrutny. Ale główna bohaterka jest silna, a z pomocą
swoich przyjaciół i kogoś specjalnego, pokazuje, że nie musi być tylko zabawką
w grze, ale że gra może toczyć się na jej zasadach!
Zakończenie tego tomu jest
szokujące, nie do przewidzenia. Uwielbiam je! Bohaterka wydaje mi się idealnie
umiejscowiona w sytuacji i pokochałam ją od pierwszej strony! Ma wszystkie cechy,
które lubię w postaci. Nie chcę Wam zbyt dużo zdradzać. Tę książkę po prostu
trzeba przeczytać! Jest w niej coś dla każdego! W dodatku ukazał się drugi
tom.. Niestety jeszcze nie czytałam, ale kiedy tylko będę miała okazję, na
pewno nie zrezygnuję.
Ocena końcowa: 9/10
Może czytaliście? Jaka jest
Wasza ocena?
Faktycznie, dużo osób mówi o tym, że nie powinno oceniać się książki po okładce, ale prawda jest taka, że jeśli nie jest ona interesująca, ładnie wykonana no to cóż.. jest to słaba promocja książki i niewiele osób po nią sięgnie. Książka pt. "Klejnot" ma świetną okładkę! Mi również bardzo się podoba. Fabuła jest powalająca, mega interesująca i już wiem, że jeśli znajdę chwilę czasu to z pewnością przeczytam tą książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja jeszcze nie czytałam, chociaż czeka na mnie na półce od miesiąca :) A po Twojej recenzji sięgne jeszcze chętniej ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://czytam-pisze-recenzuje-polecam.blogspot.com